dj Brewko / religia

ja popracuje jeszcze nad mamą żeby napisała mi zwolnienie...a wiecie, że muszę chodzić na nauki przedmałżeńskie ;];];]

kurde no ja chyba tez sobie pogadam Razz

z tym że z tatą, a tata powinien nie mieć problemów Smile

fajnego masz tate, mój mi oznajmił, ze jak nie będę chodzić na rele to mnie usunie z terytorium jego domostwa (o co chodzi-dalej nie wiem) ;]

zawsze mozesz sie do mnie przeprowadzić (siostra -dewota sie odemnie chyba koło marca wyprowadza i bede mieć całe mieszkanie u góry dla siebie) no i standardowo - parapetówa czeka Very Happy

Ja chyba będę chodził na tą religię, bo przynajmniej nie będę miał problemów przed ślubem. Do Ślubu coprawda mam dużo czasu. Nawet go na razie nie planuje, ale pepierek będę miał Smile

a ja do slubu i tak nie chce isc i mam nadzieje ze mi sie to nigdy nie zmieni, wg mnie malzenstwo to najbardziej bezsensowny i niepotrzebny interes w zyciu, milosc zazwyczaj konczy sie po slubie

ja raczej tez nie przystąpie do związku małżeńskiego wiec na co mi to...

a nawet gdybym miala isc to i tak tylko do cywilnego (latwiej sie rozwiesc jak co Razz

) a tam chyba kwitka zadnego nie trzeba hehe Razz

a ja tam jestem za ślubem!
Ty mu gotujesz obiad, on ciebie nie tłucze-SIELANKA!
;]
a co do moich nauk przedmałżeńskich to przypuszczam, że więcej nabiorę doświadczenia z pewnej książki Kaliki ;]
(to taki zarcik sytuacyjny)

no ja tez uwazam ze najlepsze sa ksiazeczki z obrazkami Razz

hehe

no a co do tej... hmmm to ten teges jak kto woli Razz

<lol>

Na katechezie nie zawsze jest najciekawiej, ale trochę kultury osobistej z naszej strony by się przydało i szacunku dla księdza, nie mówie, że jestem święta, bo ku mojejmu ubolewaniu zdarza mi się być nieznośną na lekcji, ale mam też momenty przebłysku i siedzę cicho, nie skupiam się na religii, myślę o czymś innym, ale jestem cicho. Sądze, że jakby wszyscy w miarę dobrze zachowywali się na katechezie to mielibyśmy luzy, Ksiądz mógłby spokojnie spać.
Mnie tez niektóre Jego poglądy zadzwiają np wypowiadanie się na temat książki, której nie przeczytał, ale pamiętajmy zawsze mogło być gożej. Miałam w gimnazjum katechetkę, która zawsze miała tysiąc przykładów z życia:" A moja znajoma.... " itp a tak naprawdę,to były historie z filmów. Zdawać u niej trzeba było ustnie, zaczynając od Tajemnic Różańca kończąc na jakiś całych NOwennach.Jeszcze cały czas na nas skarżyła wychowawcy i mieliśmy przerąbane na wyiwiadówkach. Cieszmy się że mamy takiego księdza jakiego mamy i szanujmy Go.

Chcę Wam powiedzieć, że mój Szanowny Tata... po spotkaniach z Księdzem <w sprawach festynu, który prowadził> wracał do domu bardzo agresywny... Mr. Green

:] może hip-hopu się nasłuchał.. :]

eee.. ta tam lubię dj'a Rzęskę Smile

te Wislanka gorzej pisze się przez "rz", pamiętaj matura tuż tuż ;]

a jutro podobno jakaś kartkóweczka Smile

wiec jak jak kazdy porządny uczeń-katolik właśnie sobie siedze na necie i się nudze Smile

życzę niezłego napisania Very Happy